• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kontestator

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Kategorie postów

  • kino-muzyka-sport (1)
  • ulubione (12)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • ADORACJI WZAJEMNEJ TOWARZYSTWO
    • BanShee
    • BMP
    • DonMario
    • Harley
    • InnaM
    • Kaktus
    • Kocie
    • Martynia
    • Sang-froid
    • Solei
    • Zmieniona
  • ZLOTE DZIECI GORSZEGO BLOGA
    • Komin
    • Nisza
    • Otwarta

Archiwum

  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Kwiecień 2010
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002

Najnowsze wpisy, strona 41

< 1 2 ... 40 41 42 43 44 ... 48 49 >

Śmieszne ?

Siedza w gownie dwa robaczki, tatuś i synek. Synek pyta:


- Tato, tyle lat mieszkamy juz tutaj, w tym gównie.. a powiedz tato, moglibysmy mieszkac w jabluszku?
- Tak synku, moglibysmy.
- A moglibysmy mieszkac w gruszeczce?
- Tak synku, w gruszeczce też.
- A w brzoskwince?
- W brzoskwince ? Jak najbardziej...
- A na przyklad... w winogronku?
- W winogronku też byśmy mogli.
- To czemu ciagle mieszkamy w tym gównie?
- Bo, widzisz synu, jest takie pojęcie : Ojczyzna !

24 maja 2003   Komentarze (15)

Kolejna notka oparta na faktach autentycznych...

Wszystkim pieprzonym parkom mówie NIE ! Co za cholerstwo ! Czy Ci ludzie nie potrafią zrozumieć, że niektórzy są samotni ?! Jak ja mam niby dumać nad bezsensem tego świata kiedy przede mną usadawia się taki jeden misio bierze swoją misie na kolanka i zaczynają sobie gruchać ? To takie smutne. Blablabla i blablabla. A Karol to blablabla i wtedy Hania blablabla, a najlepsze było jak Kaśka blablabla ale może wpadniemy do nich bo blablabla. A Irek to blablabla. Ale ja i tak Ciebie najbardziej kocham blablabla ! A powiedz, że też mnie kochasz, ale tak żeby cały autobus słyszał ! KOCHAM CIĘ ! Hihihihi - głuptas - pocałuj mnie (włóż mi ręke za majtki, pokaż wszystkim jaki masz długi język, uchuch, ach - ach, blablabla i blablabla). Mhmmmm ! Ooch ! Patrzą, patrzą się na nas hihihihi. A niech sobie patrzą hehehe. Ale powiedz jeszcze raz, że mnie kochasz, ale tak żeby cały autobu słyszał.... hihihi, hehehe, huhu, ech ech, bla bla. I TAK PRZEZ CAŁĄ PODRÓŻ !!!!! Kurwa ! Nie wytrzymam ! Czuje się zaszczuty ! Niech ktoś wybije wszystkich zakochanych i szczęśliwych !!! I niech mi tylko nikt nie wmawia, że to zazdrość czy zawiść (a nawet jeśli tkwi w tym jakieś ziarenko prawdy to i tak nie uwierze, że to tylko to). Bez względu na to jak mają czy miały się moje relacje z płcią piękną, to zawsze, absolutnie zawsze, tego rodzaju sceny przyprawiały mnie i nadal przyprawiają o odruchy wymiotne. Tandeta i tysiące kalek ! Nakreśliłem portret osobowościowy dwóch postaci a wiem, że można by nim obdarzyć tysiące innych parek bez względu na to gdzie owi "miśkowie" mieszkają, jak żyją, ile mają na koncie i do kogo się modlą. Ja rozumiem, że każdy ma prawo do ekspresji swego szczęścia, ale niech to robią ludzie, którzy mają jakikolwiek talent do publicznego uzewnęterzniania się, albo przynajmniej niech mi ktoś sprawi mocniejsze słuchawki do łolkmena i jakąś wciągającą lekture, która pozwoli zapomnieć o całym Bożym Świecie a przynajmniej o tych dwoje przede mną ! Uffff, ależ sobie społeczeństwo sponiewierałem. Właściwie to tylko część społeczeństwa, ale z drugiej strony jakże widoczną część i jak by się społeczeństwo owo zdziwiło, gdyby sie zorientowało, że ja taki niepozorny, gapiacy się niby w skrawek papieru w rzeczywistości w nieco bardziej wysublimowany sposób obrabiam dupe "kochanym miasiaczkom". Ależ ja jestem podły ! Ale sami tego chcieli ! Jak wojna to wojna ! Przecież to nie ja to wszystko zacząłem ! Poza tym czasem tak trzeba. Choćby dla higiny psychicznej ! Właśnie, właśnie ! Przecież nie jestem złośliwy ? Ja po prostu dbam o własne zdrowie !

To tyle ode mnie. Z autobusu linii 57 nadawal dla panstwa...

22 maja 2003   Komentarze (15)

The frayed ends of sanity...

Mógłbym napisać coś o Juewnaliach w Katowicach, coś o koncercie Pidżamy Porno, coś o wytarzaniu się w błocie, które obficie pokryło całą moją warstwe wierzchnią podczas wielkiego ubawu w młynie podczas odtwarzania "Twojej generacji", coś o kamieniu trafiającym w gitarzyste Pudelsów, coś o tym co naprawde widze w oczach Renaty Beger, coś faszystach z Zagłębia, którzy mieli ochote uświadomić mnie (i reszte wesołej gromadki, ale pisząc, że tylko mnie czuje się bardziej wyróżniony) czym jest "Mechaniczna pomarańcza" i jaki to genialny twór, i o tym jak jeden z nich napluł mojemu koledze w twarz tylko po to by pokazać reszcie, że on w pełni pojął istote tego "zajebistego cytrusa"* i że on w ogóle zdaje się być jedynym człowiekiem na tym padole, który ma świadomość sensu naszego istnienia ( a właściwie jego bezsensu tyle, że kretyn nie wie, iż każdy kto choć troche się nad tym zastanowił to doskonale zdaje sobie z tego wszystkiego sprawe, a najważniejszą umiejętnością jest właśnie jak najzręczniejsze okłamywanie samego siebie i znajdowanie kolejnych powodów, dla których dobrze jest tutaj trwać). I coś o tym jak się chujowo poczuliśmy, że daliśmy się śmieciom sterroryzować i tylko grzecznie powtarzaliśmy : "Nie chcemy żadnych dymów...", "Spoko stary..." i inne debilne frazesy, które powtarza się w sytuacji, w której się czuje, że jedno nierozsądne słowo mogo w najlepszym razie skończyć się dla nas na urazówce. Mógłbym napisać o tym wszystkim i o jeszcze wielu innych rzeczach, ale nie znajduje powodów, dla których miałbym dzisiaj stukac w klawisze, i odgrzewać stare kotlety (przytoczone wydażenia miały miejsce w czwartek wieczorem), dlatego też nie będzie dzisiaj notki. Postanowione !

 

 

* - zajebisty cytrus - zaczerpnięte od 1984, która b. dawno temu też coś wspominala o tej samej lekturze.

17 maja 2003   Komentarze (19)

Krótka historia oparta na faktach autentycznych...

Nowy dzień, nowe nadzieje. W tle pobrzmiewa ATWA, wyżałowana okrutnie, lecz ciągle jeszcze pobudzająca niczym gorąca kawa ze świeżo palonych zbóż, zbieranych z wielką pasją, ziarenko do ziarenka, ze słonecznych i potwornie gorących brazylijskich plantacji. Ale do rzeczy. Wyjątkowość chwili i cudownie rześki nastrój poranka aż prosi się o jakąś wiekompomną myśl, kierunkowskaz dla kolejnych pokoleń, które w kolejnych latach mogłyby z pietyzmem i głoska po głosce powtarzać te ważne słowa. Zbliżcie się więc drogie dziatki, nadstawcie uszu, wytężcie wzrok, otwórzcie umysły, wyciągnijcie książeczki czekowe, zróbcie sobie kanapke z serem i ...    pomidorem, i...      czekajcie.         

15 maja 2003   Komentarze (15)

The man without fear !

Ha !

 

Niewiem czym sobie zasłużyłem na to wielkie szczęście, ale z tego co widze to jestem pierwszym, który się zorientował, że bloguś już działa. Jejejeje !!! Ottańczmy więc dziki taniec radości, dokonajmy rytaualnego mordu na najnudniejszych postaciach tej witryny ( ejj!! gdzie z łapami !!!!) spożyjmy dzika w jagnięcych kiszkach i wypijmy krwi wołu ! Życie znowu ma sens !!! Pa !

12 maja 2003   Komentarze (17)
< 1 2 ... 40 41 42 43 44 ... 48 49 >
Kontestator | Blogi