• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kontestator

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • kino-muzyka-sport (1)
  • ulubione (12)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Kwiecień 2010
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002

Archiwum lipiec 2003

< 1 2 >

A krzesło łaski już czeka i czuje jak...

Wstałem dzisiaj o 6 ! Tak własnie ! To przez to, iż już od rana robi się cholernie goraco a słonko bezlitosnie wdziera się do mojego pokoju. Chciałem żeby było tak nowoczesnie i uznałem, że niezłym pomysłem byłby 5 kilometrowy dżoging po pobliskim lesie. Pomysł okazał się raczej kiepski, gdyż po przebiegnięciu połowy trasy moje serce osiagnęło stan jakichs 300 uderzeń na minute, krew uderzyła do głowy a ja zaczełem się zwijać w konwulsyjnych bólach brzucha, który miał straszliwa ochote wydalić ustami poranny jogurt z tostem. Gdy jakims cudem się pozbierałem i wróciłem do domu okazało się, że na sekretarke nagrał się Pan z posredniaka i być może wreszcie znajde sobie jakies wakacyjne zajęcie !

 Z drugiej jednak strony w Piatek wyjeżdżam hen daleko, coby cieszyć się  2 dniami nieograniczonej wolnosci i po to, by jak najmocniej wprowadzać w życie hasło o sexach, drugsach & rock'n rollach (ze szczególnym naciskiem na pierwszy i trzeci rzeczownik a drugi chętnie zastapie czyms bardziej płynnym i nacisne nań równie mocno jak na te wspomniane wczesniej) i logika nakazywałaby szukanie pracy dopiero w przyszłym tygodniu. Jednak z drugiej strony stan rodzinnej kasy jest zaiste poważny, gdyż Matka moja nie dostaje wypłaty od czerwca i jakos nie zanosi się na to by ZPO Bytom kwapiło się z oddawaniem długów, wobec czego licze na to, ze załapie się chociaż do hipermarketu za 500 zł codziennego, 8-godzinnego, tyrania w imie nabijania kabzy niemieckim "inwestorom". Jak widać tak zle i tak niedobrze, ale problem w tym, ze nie mam żadnej alternatywy. Tzn. teoretycznie mam, bo jak podawały ostatnio polstaowskie Informacje bardzo popularna forma zarobkowania młodych mężczyzn staje się oddawanie nasienia do banku spermy (a wydawalo sie, że watek z "Ostrej jazdy" byl taki naciagany), ale pomimo licznych korzysci wynikających z tego faktu ( 100 zł od "kubeczka" a zdawać można raz w tygodniu co w perspektywie kilkunastu lat daje całkiem konkretna sumke no i możliwosć rozszczepienia swoich genów jak kraj długi i szeroki, YEAH !) jakos nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ten sposób zarobkowania jest swoista forma męskiej prostytucji. A skoro już zszedlem na temat penisów to chcialem jeszcze wzniesc hymn pochwalny na czesc poczucia dobrego smaku i troski o dobro innych, którgo nie zabrakło naszej kochanej Admince usuwajacej moje 2 newsy ( pierwszy z dowcipem, drugi z wyrażeniem mojego obużenia za usunięcie dowcipa) a następnie wstawiajacego jakies smieszne zastraszania (niby do wszystkich, ale z wyczuwalna cicha poddedykacja), że bez względu na kontekst newsy z wulgaryzmami będa usuwane, kiedy to jedynym "wulgaryzmem" w obu newsach było wyrażenie "zrobić laske" co można przecież rozumieć dwojako i abstrahujac od znaczenia idiomatycznego to znaczenie slownikowe jest tylko jedno i oznacza wykonywanie drewnianej pałki służacej do ułatwiania utrzymywania równowagi (swoja droga ciekawe jak Sakama zinterpretowała by zdanie "Babcia zrobiła dziadkowi laske, by ten mógł lepiej znosić trudy dnia codziennego !" ?) . Normalnie napisałbym o tym w newsach, ale cos czuje, że po raz trzeci by to wyleciało, więc wolałem ustosunkować się u siebie. Chcialem rownież zaznaczyć, iż nie chce tu wyrazić swojej niecheci do Adminki, a raczej wejsć w polemike dotyczaca konkretnego aspektu blogowej aktywnosci. To wszystko na dzis. Serdeczne podziękowania i wyrazy uznania dla tych, którzy przwczytali cala note. Milego dnia !

28 lipca 2003   Komentarze (9)

Co dalej ?

Powiem ci, co dalej. Zamówię kilku czarnuchów, żeby popracowali nad nim z obcęgami i palnikiem.

 

A tak poza tym to zupełnie nie wiem co dalej. Szykują się najnudniejsze wakacje w historii. Momentem przełomowym będzie może Woodstosck, ale z drugiej strony z 43,80 w kieszeni chyba za bardzo nie zabaluje. Nic to. Nie wolno się załamywać. Pieniądze szczęscia nie daja a jak się teraz wymęcze to póĄniej bardziej docenie jak będzie dobrze ! Ale z drugiej strony zle nie jest. Nudno jest po prostu. Marcycha rżnie prosięta, sang bawi się klejem, Kotka walczy o karte, anarch zmienia szablon (to na pewno będzie wydarzenie dnia na www.blogi.pl) itd. etc. Tylko ja tak tkwie w jednym miejscu i ni widu, ni słychu na cos nowego, dlatego też nie zabierajac wam więcej drogocennego czasu pójde sobie zrobić budynia...

 

To zostaje między mna, wami a panem - kończacym w męce swoje zasrane życie gwałcicielem.

24 lipca 2003   Komentarze (11)

Na kolana chamy ! Spiewa Lucian Pavarotti...

Bo prawda to biel ale czern to wladza

I najlepiej, gdy tluszcza zre, pracuje i spi
I jeszcze sie rozmnozy czasem. Wtedy zadnej mysli
Nie ma czasu pomyslec, tylko slucha i patrzy
Co mu przygotuja mendy w swoim teatrze
A teatr ten coraz nizsze poziomy
Osiaga, ale patrzac na to z drugiej strony
To tlum najbardziej lubi te rozrywke
Gdy szcza sie na zwloki gryzac grdyke

Kto za tym, a kto za tym? O czym jest ta piosenka?
Ten wierszyk milutki ? Tego nikt nie pamieta
A z mojej strony patrzac, to kto jest wiarolomca ?
Nie wypada szeptac.
JA JESTEM KŁAMCA !

 

Kazimierz Staszewski

(KNŻ - "Nie zrobimy wam nic złego tylko dajcie nam jego")

 

 

 

Własciwie trudno cokolwiek dodawać. Kreacje swojego nowego imażu chciałem rozpocząć od czegos madrego, przenikliwego a jednoczesnie prostego w formie i łatwo przyswajalnego dla kazdego. Jako, ze moja osoba nie była dzisiaj gwarantem owych cech postanowiłem posłuzyć się moim jedynym autorytetem posród Polaków. Pewnie nie po raz ostatni.

23 lipca 2003   Komentarze (11)

Czasem sam się nie mogę nadziwić jak dalece...

TAK ! JESTEM BLOGOWICZEM !

20 lipca 2003   Komentarze (50)

Oooooooo jaki jestem rozpieprzony !!!

A więc jednak ! Stało się ! Teraz widze jak niewłaściwie oceniłem swoje wcześniejsze położenie. Wszystkie wszcześniejsze plany i przygotowania z dniem dzisiejszym wzięły w łeb ! Niby to take banalne i oczywiste, ale za każdym razem kiedy życie pokaże swoje przewrotne oblicze, to zdaje nam się, że właśnie nasz przypadek jest tym niezwykłym i takim wyhątkowym. Sam jeszcze nie wiem jak to się stało, ale chyba musze przyjąć, ze tak to już czasem jest i nie ma sensu zadawać sobie pytań, na które i tak nie uzyskam satysfakcionującej odpowiedzi. Trzeba będzie po prostu wziąć się za siebie i przygotować na nową sytuacje życiową. Nauka w Kolegium językowym to w końcu niełatwy kawałek chleba !

17 lipca 2003   Komentarze (48)
< 1 2 >
Kontestator | Blogi