Co dalej ?
Powiem ci, co dalej. Zamówię kilku czarnuchów, żeby popracowali nad nim z obcęgami i palnikiem.
A tak poza tym to zupełnie nie wiem co dalej. Szykują się najnudniejsze wakacje w historii. Momentem przełomowym będzie może Woodstosck, ale z drugiej strony z 43,80 w kieszeni chyba za bardzo nie zabaluje. Nic to. Nie wolno się załamywać. Pieniądze szczęscia nie daja a jak się teraz wymęcze to póĄniej bardziej docenie jak będzie dobrze ! Ale z drugiej strony zle nie jest. Nudno jest po prostu. Marcycha rżnie prosięta, sang bawi się klejem, Kotka walczy o karte, anarch zmienia szablon (to na pewno będzie wydarzenie dnia na www.blogi.pl) itd. etc. Tylko ja tak tkwie w jednym miejscu i ni widu, ni słychu na cos nowego, dlatego też nie zabierajac wam więcej drogocennego czasu pójde sobie zrobić budynia...
To zostaje między mna, wami a panem - kończacym w męce swoje zasrane życie gwałcicielem.
No towarzyszu liberale, postarales sie z tym szablonem. Elefancko jest.
Ja tez chce na woodstock, nawet na pieszo
Swoją drogą moje wakacje też się dobrze nie przedsawiają, omija mnie Castle Party, Woodstock i Zlot Amatorów Żelków Szpinakowych, a tu co? 1500km! Boże, jak w ogóle można dopuścić żeby takie odległości istniały?? Jak ja będę oglądał kabaret... znaczy tfu.. posiedzenia sejmu... że tak powiem:
"Ech, dupa.... PoZdrOOfkA" i miłego "Wodstock'owania"
Dodaj komentarz