Pierwsze śliwki.
- Słucham.
- Ja w sprawie dziewiątki.
- Słucham ?!
- Miałem oddzwonić.
- Po co ?!
- Miałem oddzwonić jak zrobię się dostępny.
- I co w związku z tym ?!
- Może kawa w jakimś przyjemnym miejscu ?!
- Przepraszam. Znamy się ?!
- Z widzenia.
- Skąd Pan ma ten numer ?!
- Napiwek za dwa „Wściekłe”.
- ...... (że niby przerwało połączenie)
Mówcie mi Don Juan...