• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kontestator

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Kategorie postów

  • kino-muzyka-sport (1)
  • ulubione (12)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Kwiecień 2010
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002

Archiwum wrzesień 2003, strona 1

< 1 2 >

Wieża radości, wieża samotności...

Nie, nie ! Nie będzie nic o uczuciach i tego typu sprawach. Sprawa ma się tak, że strasznie lubie ten kawałek "... stawiam Świat na głowie, do góry nogami, na odwrót i wspak bawie się słowami". Słowami się bawie. Bawie się tak... Tak bez... Bez ładu i składu. Skład mamy słaby, ale i tak ograliśmy Łotewskich kopaczy. Kopacze rowów np. to będzie wtedy jak nie skończe szkoły. Szkoła i praca w zawodzie nauczyciela j. angielskiego też nie jawi mi się pozytywnie po ostatnich wydarzeniach w Toruniu. Toruńskie pierniczki, albo Kopernik ! Kopernik też była kobietą ! Kobiety strasznie wszystko komplikują. Komplikacja to już w ogóle jest kwas. Kwas, albo zasada ! Zasady trzeba mieć ! Miedź to będzie Cu, z chemii pamiętam ! Pamięć jest taka ulotna. Ulatnia się wszystko. Wszystko jest takie względne. Względności teoria. Teorie są takie mało konkretne. Konkretnie to nie podam bo nie wiem dokładnie. Dokładnie teraz (albo troszke wcześniej) większość Polaków uprawia sex (tak mówią badania statystyczne !!!). Sex jest przereklamowany. Zareklamuje w poniedziałek te rozklejone buty ! Buty to mam w sobie sporo. Sporo za dużo tu napisałem. Napisałem, że będzie bezsensu ? Bezsnsu, nie ? Nie, nie !

07 września 2003   Komentarze (19)

Jak to się robi z dziewczynami...

Mniejsza o szczegóły ! Zakochałem się ! Tak, wiem to mocne słowo ! Troszke egzaltowane i mocno nadużywane, ale najzwyczajniej w świecie nie jestem w stanie znaleźć innego. Na bank to nie jest zauroczenie, bo to odróżniać potrafie całkiem zgrabnie a i przyjaźń to być nie może, gdyż wspomnianej dziewuchy nie znam wcale ! Ale do rzeczy ! Robiłem sobie zakupy w osiedlowym markecie i kiedy tak z wyrachowaniem, godnym lepszej sprawy, wybierałem sobie najcieplejsze bułeczki z wiklinowego koszyka, stało się ! Bach, bach !!! Jak obuchem w łeb ! Stała ! Tam ! Przy mrożonkach !!! Wybierała jakiś worek z klopsikami, czy czymś takim, po czym z nieprawdopodobną gracją włożyła go do koszyczka. Oszołomiony wyjątkowością chwili podążyłem za nią ! Ani się obejrzałem, a już byłem przy stoisku z nabiałem ! Jej smukłe dłonie wędrowały pośród serków topionych firmy Hochland a ja, nie budziąc podejrzeń, przebierałem niezgrabnymi paluchami między jogurtami pitnymi. Pomimo kołatania serducha i ekstremalności sytuacji, wybrałem tak jak mogłem wtedy, najlepiej... Danone o smaku bananowym ! Kiedy tak cieszyłem się z udanego zakupu i kiedy już sądziłem, że lepiej być nie może... Stało się ! Drugie bach! bach ! Nasze spojrzenia spotkały się na tą jedną nanosekunde, która zdaje się trwać wiecznie, i która zdaje się mówić wszystko o tym czy to jest "o kura a wydawał/a (wybrać właściwe, w zależności od płci i orientacji seksualnej) się taka ładna/y" czy wręcz przeciwnie. No więc, ona była "wręcz przeciwnie" ! Z perspetywy czasu już wiem jak zgrabnie ubrać w słowa i jak nadać poetyzmu i romantyczności tym wszystkim atrybutom jej wyglądu zewnętrznego, ale na ten czas obudziła się we mnie męska, szowinistyczna świnia i jedyne co przyszło mi do głowy to... No nieważne co mi przyszło ! Ważne, że, gdy tak oddawałem się tym wszystkim brudnym myślom ONA zniknęła ! Ze łzami w oczach przemierzałem kolejne stoiska, w nadzieji na odnalezienie "zguby" ! Bezskutecznie. Nie było jej, ani przy słodyczach, ani przy napojach, ani nawet przy kosmetykach ! Niopisany smutek wdarł się w mą dusze i gdy tak grymasem bólu na twarzy wykładałem swoje 4 bułki, jedno masło, jeden jogurt, jeden "Rekord", jedną Cole w puszce (po 99 groszy !!!) i jedną paste Signal, ONA stanęła za mną ! Pewnym siebie, a jednocześnie ciepłym i takim serdecznym głosem zapytała :

- Mógłbyś to troszke przesunąć ?

- Że, jak ?

- Przesunąć. Chciałbym się zmieścić na taśmie...

- Aaaa taśmie... wycedziłem jakby mało przekonywująco, ze zdziwieniem typowym dla jakiegoś prostego chłopiny co to życia nie zaznał i podnieca się byle głupstwem.

 

Wiem, że każdy czeka teraz na jakiś nieprawdopodobny finał opowieści, ale tragicznośźć mojego losu polega na tym, że scenariusz do mojego życia pisał ktoś, kto cholernie nie lubi komedii romantycznych a ja nie mam teraz siły do zmyślania jakiejś wiarygodnej fantazji. Jak mi się zachce to przeczytacie coś o upojnych nocach w blasku księżyca, przy pobrzmiewającej w tle muzyce Barrego White'a i przy zapachu dzikich róż, którymi wyścielone będzie łoże pary kochanków... Papunie !

05 września 2003   Komentarze (9)

Think twice before you touch my girl !

Czas nieszczy wszystko ! Sentencja z "Nieodwracalne" jak ulał pasuje do wydarzeń ostatnich dni. Łybacka skraca wakacje, Bytom bankrutuje (miasto kontestatora przyp. kontestator), nasi kopacze odpadają z absolutnymi kelnerami europejskiej piłki, a Charles Bronson już nigdy nie zagra w "Życzeniu śmierci 2131414152354636374574574574234523". Jedyna dobra wiadomość to chyba to, że ciągle mam miesiąc wakacji a orgazmiczne doznanie powodowane tym faktem jest tak nieprawdopodobne, iż równać się z nim może tylko masaż czaszki podczas cokwartalnej wizyty u fryzjerki, ale o tym to ja może kiedy indziej...

02 września 2003   Komentarze (11)
< 1 2 >
Kontestator | Blogi