• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kontestator

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • kino-muzyka-sport (1)
  • ulubione (12)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Kwiecień 2010
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002

Archiwum 07 stycznia 2003

Killer in me is a killer in you - to tak...

Wczoraj nie było ćwiarteczki ( że o głębi nie wspomne) to dzisiaj nie będzie noteczki !

 

No może tylko to, że jestem dupa wołowa i z niezrozumiałych dla siebie przyczyn sam sobie wpieprzam samobóje w konkurencji zwanej potocznie "relacje damsko - męskie" i jeżeli dalej będe tak wybrzydzał, i w ważnych dla mnie decyzjach, mających na celu inicjacje w czymś co ludzie pierwotni znali pod nazwą "stały związek", będe kierował się tym ( w tym momencie stukam się po głowie) a nie tym ( wiadomo w co się teraz dotykam prawda ? - dla niewtajemniczonych chodzi mi o serce ) to moja przepowiednia ( zdaje się, że w którymś z komentarzy u eNeNa czy czegoś tam) o tym, iż zdechne w brudzie, głodzie, nędzy i samotności gdzieś w Bieszczadzkich lasach, może nabrać zupełnie realnych kształtów. Ależ się kurna ckliwy zrobiłem, ale cóż czasem tak trzeba. Wybaczcie wszyscy wy, którzy wpadaliście tutaj bo sądziliście, że to jeden z niewielu blogów, w którym nie będzie o miłości, seksie, samotności i dojrzewaniu ( kolejność absolutnie przypadkowa).

Zgrzeszyłem !

07 stycznia 2003   Komentarze (9)
Kontestator | Blogi