Elderly Woman Behind The Counter In A Small...

Zbyt płytki na wzniosły uniwersalizm, i zbyt głęboki na beznamiętną dokumentalizację codziennych doświadczeń. Wbity w szarobure mury blokowiska, dzierżąc dużą butle schłodzonego piwa w towarzystwie ludzi tak do mnie podobnych, że na samą myśl o nich robi mi się niesmacznie. Przenoszę się w myślach do lepszych czasów, rozpamiętując niewykorzystane "przełomowe" sytuację, i szukając w pamięci momentu, w którym, to wszystko zaczęło wyglądać mocno niepomojemu, zatrzymuję się gdzieś w okolicach późnego liceum. Wybawiony od finansowej wegetacji dzięki brytyjskim środkom płatniczym, jednocześnie skazany na każdą inną przeciętność wynikającą z psychologiczno-społecznych ograniczeń swojego środowiska szukam dziury w systemie, która pomogła by mi przedostać się do czegoś mniej destrukcyjego niż niższa klasa średnia made in Poland. Niezdolny do zdobycia kobiety swoich pragnień, zmęczony każdą inną "rówieśniczką", której desperacja i poczucie mijającego czasu nieomal wypisuje na twarzy "zapłodnij mnie i poznaj mamusię", świadomie rezygnuję z zagłębiania się w odkrywanie skomplikowanej natury płci mniej brzydkiej. Muszę się rzetelnie przemyśleć.