Ciurlać się chcecie !

Niedojrzali, obojętni, egzaltowani pseudointelektualiści skupiający się na zaspokajaniu własnych potrzeb. Mistrzowie w wynajdywaniu kolejnych problemów, kontestowaniu każdej ideii i każdej inicjatywy. Zasadniczo niewierzący( albo tak słabo wierzący) ale w chwilach trudności lubujący się do sił wyższych odwoływać. Wieczni samotnicy. Nieważne czy są w jakimś związku czy nie i tak są przeświadczeni o tym, iż ich specyfika nie pozwala na znalezienie swojej drugiej połówki. Wcale nie tak luĄno podchodzący do seksu jak to starają się nam nakreślić media. Wczesna inicjacja i dużo większa świadomość seksualna to jak najbardziej, ale wciąż denerwująco dziecinne podejście do samego aktu (czytaj kolejnego "zaliczenia") i nieumiejętność wyrobienia w sobie umiejętności rozmawiania o "tych sprawach". Z jednej strony tacy dorośli i pewni siebie a z drugiej tak bardzo przywiązani do komórek, które obok bezsenswownych pogaduszek z "przyjaciółmi" spełniają role łańcucha, którego drugi koniec dzierżą, zatroskani o sprawy pociech, rodzice. Przeciętność to chyba słowo klucz, mogące idealnie służyć za określenie polskiej młodzieży na każdej płaszczyĄnie ich działalności. Jakiś domek, jakiś samochód, jakaś żona, jakaś dwójka dzieci. No tak "normalnie" żeby było. Do tego ten cholerny purytanizm. Niby takie otwarte umysły i nastawienie na nowe doświadczenia, ale jak przyjdzie co do czego to wolą sie specjalnie nie wychylać bo cholera wie czy jakaś sfrustrowana jednostka nie zechce nam owej głowy przetrącić.

Oprócz tego nieustająca frustracja właśnie i depresja powodowana niemożnością do wprowadzenia w życie własnych planów i ich właściwej realizacji. TACY JESTEśCIE !!! A właściwie powinienem napisać jesteśmy, jednak ostatnio uznałem, że nie powinienem się zbytnio zadręczać, więc powiedzmy, że to się odnosi do 99% a ja to jestem ten 1 %, który patrzy na wszystko z góry i jest absolutnie niepodatny na wpływy "tamtych" !!!