Alleluja i do przodu ! To moje hasło. Dobre,...
Zazdrość to poważny grzech. Prawie tak samo jak chciwość. Powodowany rządzą wydawania, postanowiłem podjąć prace na pół etatu w pośredniaku pracy, który załatwia wyjazdy Polakom do UK. Będę więc negocjował kontrakty z angolami, tłumaczył rodakom życiorysy, pomagał im wypełniać brytyjskie pisma urzędowe, wykorzystywał komputer do celów osobistych, czy dzwonił do znajomych z firmowego telefonu. Wypasiona praca, jak mawiają prości ludzie. Problem jest jeden. Za 6 godzin powinienem rozpocząć prace, zaś nie dalej jak godzinkę temu zrobiliśmy z chłopakami litra na 3 czym postawiłem się przed trudno rozwiązywalnym dylematem natury moralnej ; iść spać i ryzykować zaspanie, czy czuwać i jutro rano umierać z przemęczenia ?! Aparat administracyjno-urzędniczy w tym kraju to faktycznie straszne bagno. Miłego poniedziałku.
Dodaj komentarz